W okresie wiosennym i letnim Polskę nawiedza od kilku lata fala mniejszych i większych powodzi. Co ciekawe widać znaczną zależność między sprzedażą polis majątkowych, a powodziami. Niestety bardzo często w przypadku powodzi ma zastosowanie powiedzenie \”mądry Polak po szkodzie\”. A dlaczego?
Już odpowiadamy. Ale najpierw określmy, czym jest powódź.
Wg Wikipedii powódź to:
przejściowe zjawisko hydrologiczne polegające na wezbraniu wód rzecznych lub morskich w ciekach wodnych, zbiornikach lub na morzu powodujące po przekroczeniu przez wodę stanu brzegowego zatopienie znacznych obszarów lądu – dolin rzecznych, terenów nadbrzeżnych lub depresyjnych, doprowadzające do wymiernych strat społecznych i materialnych. Jest jedną z najbardziej groźnych i niszczycielskich w skutkach klęsk żywiołowych. Walka z nią jest stale aktualnym problemem ogólnoświatowym. Poważny wpływ na występowanie powodzi ma istniejący układ rzek oraz występująca w poszczególnych okresach roku sytuacja hydrologiczno-meteorologiczna.
Według (art. 9 ust.1 pkt 10 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne) –
powódź to wezbranie wody w ciekach naturalnych, zbiornikach wodnych, kanałach lub na morzu, podczas którego woda po przekroczeniu stanu brzegowego zalewa doliny rzeczne albo tereny depresyjne i powoduje zagrożenia dla ludności lub mienia
Wg ubezpieczyciela powódź to:
zalanie terenów w następstwie podniesienia się wody w korytach wód płynących lub stojących.
Ryzyko powodzi u wielu ubezpieczycieli nie jest standardowym ryzykiem. Trzeba je wykupić płacąc oczywiście odpowiednią składkę. A na nią ma wiele czynników wpływ. Może zdarzyć się także, że ubezpieczyciel odmówi nam przyjęcia nas do ubezpieczenia.
Duże znaczenie w tym wypadku ma to gdzie mieszkamy. Czy jest to teren często nawiedzany przez powódź, czy mieszkamy na I czy na II piętrze. Towarzystwo Ubezpieczeniowe w ten sposób określa czy mu się opłaca ubezpieczyć nasz dobytek. Niestety nie oszukujmy się ubezpieczyciel chce na nas zarobić. Jeżeli na terenie gdzie mieszkasz będzie dużo powodzi – składka będzie wysoka.
Natomiast zastanowić się trzeba czy lepiej zapłacić nawet kilkaset złotych składki i nie martwić się o wypłatę odszkodowania, czy potem martwić się o to za co odbudujemy nasz dobytek.